Jak napisałem przy poprzednim poście, to - wg mnie - najlepszy album rockowy drugiej połowy lat 80-tych. Rzadko kiedy zespół wydaje pierwszą płytę tak dojrzałą i przemyślaną. A ta taką jest. I szkoda, że następne płyty grupy jej nie dorównały. El Loco
Miazga. Moja ulubiona kaseta z podstawówki :) Byłem w 6tej klasie jak sobie kupiłem w księgarni hehe i mam do dzisiaj. w takim śmiesznym pudełku
OdpowiedzUsuńZgadza się. Świetny materiał. Jedna z lepszych w '87
OdpowiedzUsuńJak napisałem przy poprzednim poście, to - wg mnie - najlepszy album rockowy drugiej połowy lat 80-tych. Rzadko kiedy zespół wydaje pierwszą płytę tak dojrzałą i przemyślaną. A ta taką jest. I szkoda, że następne płyty grupy jej nie dorównały.
OdpowiedzUsuńEl Loco
Wg mnie dwie następne też są super
OdpowiedzUsuńNastępna nie jest, niestety.
OdpowiedzUsuńa ja lubię wszystkie ich płyty oprócz tej ostatniej z Bartoszem Szymoniakiem. Jakoś ten wokalista do mnie nie przemawia
OdpowiedzUsuń