Dzisiaj dla odmiany muzyka przez duże M.Wybitny polski gitarzysta i kompozytor.Wśród muzyków pojawiają się m.in. takie nazwiska jak Ryszard Sygitowicz czy Krzysztof Ścierański.Dobra pozycja na długie wieczory.Materiał nagrany w 1988 roku a wydany w 1990.
clik
No niemożliwa sprawa, że tak równo, okładka wygląda. Ta równo by tego Prezes nie zrobił. Chyba, że coś zmieniło się, ale nie sadzę.
OdpowiedzUsuńMUZYKA(!) z tej kasety (odpowiednik LP SX 2677) absolutnie nie pasuje do tego bloga. Nikt, z jakim takim gustem, nie trzyma przeciez przysmakow w ubikacji.
OdpowiedzUsuńZa dużo sobie Sygitowicz i Ścierański nie pograli na tym wydawnictwie :-) Obaj są tutaj najmniej istotni.
OdpowiedzUsuńCiekawe wydawnictwo, inna okładka niż edycja na płycie winylowej, niestety zeskanowana w małej rozdzielczości, do tego skompresowana jpeg.
Szkoda.
Co do tego co tutaj gra, to razi ucho, trochę, plastikowa produkcja.
Bardzo ciekawy artysta, gitarzysta, kompozytor.
Blizinski tez sobie nie pogral, ale to malo istotne, bo to w koncu plyta autorska Albera, a ten grac potrafil.
OdpowiedzUsuńOkladka kasety to po prostu tyl okladki winyla, z drobnymi modyfikacjami wymuszonymi przez zmiane nosnika.
Owszem.
OdpowiedzUsuńCzasami przez przypadek zrobi się skan równo ;)
OdpowiedzUsuńA osoba pisząca że ta muzyka nie pasuje do bloga to chyba nie jest zorientowana co tu się wcześniej pojawiało.Owszem głównie są klimaty około rockowe,ale pojawiały się (i jeszcze czasami pojawią)różne inne cuda.
Skany do postu z kasetą Halbera, nie są autorstwa prezesa. Powstaje więc wątpliwość. To samo dotyczy płyty Urszuli.
OdpowiedzUsuńCo nie zmienia fakt, że prezes ma różnych wydawnictw w oryginale, w chuj. I jeszcze trochę. ;-)
Czego nie można powiedzieć o piszących tutaj, różne dyrdymały.
A żebyś wiedział że te skany są moje.Co do Urszuli i Jumbo to mam tylko płytę bez pudełka i okładek dlatego zdjęcia były z neta (ale to chyba napisałem,nie pamiętam)
OdpowiedzUsuńTo cud, że ci te skany, w kiepskiej jakości - za mała rozdzielczość, a przede wszystkim, zbyt duża kompresja jpeg, wyszły równo. Co cieszy i nie cieszy.
OdpowiedzUsuńCo do Urszuli, to można był zrobić skan samego nośnika. To też są ciekawe skany, były różne edycje, wydania, itp. Taki skan, czytelny, nośnika, czasem, jest ważniejszy, ciekawszy, niż okładki płyty.
Komplet, jak zawsze, świadczy o profesjonalnym podejściu do tematu.
Ale o czym ja tutaj piszę?, gdy muzykę kastrujesz mp3. :-(
A masz,choć i tak pewnie coś ci się nie spodoba a ja nawet jakość podwyższyłem :)
OdpowiedzUsuńhttp://www21.zippyshare.com/v/64769375/file.html
Zapomniałem napisać, ja mam komplet poligrafii tego wydania :-)
OdpowiedzUsuńNie podsyłałem, bo nikt nie prosił.