Zbiór kaset i płyt naprawdę imponujący. Kiedyś musiało to kosztować niezłą forsę. Jak dobrze, że jeszcze dzielisz się z innymi. Którzy, przeważnie, nawet jak mają rarytas, to się nie podzielą...
Wtedy to nie były żadne rarytasy. Pamiętam, że pod koniec ery straganów bazarowych, z stoiskami z kasetami, można takie wydawnictwa było kupić na kilogramy, z marne grosze. Gdym ja wtedy wiedział, że za około 15 lat odwidzi mi się, i zacznę takiego grania słuchać - do czasu do czasu, bo to niebezpieczne, nadużycie grozi zidioceniem, zaczadzeniem. ;-) Ale nie wiedziałem, szerokim łukiem omijałem.
Prezes pojechał po bandzie. Wciela w życie motto zamieszczone z prawej strony pod orłem gitarzystą. Nie ogranicza się tylko do rocka. Tak trzymać!!!
OdpowiedzUsuńNieraz to aż sam się sobie dziwię jakie kasety po różnych pudełkach zakurzonych znajduję :)
OdpowiedzUsuńZbiór kaset i płyt naprawdę imponujący. Kiedyś musiało to kosztować niezłą forsę. Jak dobrze, że jeszcze dzielisz się z innymi. Którzy, przeważnie, nawet jak mają rarytas, to się nie podzielą...
OdpowiedzUsuńWtedy to nie były żadne rarytasy. Pamiętam, że pod koniec ery straganów bazarowych, z stoiskami z kasetami, można takie wydawnictwa było kupić na kilogramy, z marne grosze. Gdym ja wtedy wiedział, że za około 15 lat odwidzi mi się, i zacznę takiego grania słuchać - do czasu do czasu, bo to niebezpieczne, nadużycie grozi zidioceniem, zaczadzeniem. ;-) Ale nie wiedziałem, szerokim łukiem omijałem.
OdpowiedzUsuńNa której płycie Pigwy jest Dyskoteka w Napierstkowie? Może ktoś ma?
OdpowiedzUsuń