piątek, 26 października 2012

TZN XENNA

Ciemny pokój

Kolejna porcja starego dobrego punka.Grupa założona w Warszawie w 1981 roku.Jest to zbiór nagrań zespołu z lat 81-87 głównie z różnego rodzaju koncertów i festiwali.

clik

18 komentarzy:

  1. Byle tak dalej.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba, trochę, ma rację Au.
    Byle jak to zgrane, skany byle jakie. Takie to takie, bardzo byle jakie.

    OdpowiedzUsuń
  3. NIE,NIE To jest ekstra !!!!!Jest po prostu bardzo dobre

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeraża mnie kompletny analfabetyzm, w używaniu czegokolwiek, w przypadku komputera, poza używanie przeglądarki stron internetowych.
    Ludzi na ogóle nie czytają, a jak czytają, to nie rozumieją, a jak czasem coś rozumieją, to nic nie pamiętają co przeczytali.

    Byle jak.



    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem jak zgrana jest tak kaseta...ale materiał ten ukazał się też na Cd i również nie porywał jakością... nie ma co się oszukiwać są to archiwalia często nagrywane na zwykłych kaseciakach więc nie można wymagać nie wiadomo jakiego dźwięku.

    OdpowiedzUsuń
  6. DO WSZYSTKICH ESTETÓW
    Nie podoba się ? to zmieńcie bloga
    Piotr tak trzymać

    OdpowiedzUsuń
  7. Można wymagać. W obecnych czasach, nawet stara, szczerbata, pryszczata, baba może być boginią seksu, o ile sprawie ktoś użyje stosownych narzędzi do wizerunku.
    Ale nie oto chodzi, aby kłamać. Idzie oto, że w przypadku zgrań z kaset
    analogowych, zgrywający są na etapie, co najwyżej użycia systemowego notatnika - który wprawdzie prosty w użyciu, a i tak 3/4 nie wie jak go poprawnie używać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasety te starsze w szczególności są w kiepskiej kondycji.Mój magnetofon do zgrywania jest w bardzo kiepskiej kondycji (a i tak nie planuję robić zrzutki wśród odwiedzających na nowy).Moja wiedza jak ze słabej kasety zrobić bardzo dobry dźwięk też jest w słabej kondycji i nie ukrywam tego.I albo komuś to nie przeszkadza i będzie słuchał tak jak jest,albo wolna wola niech szuka sobie lepszej jakości gdzie indziej przecież ja do kurwy nędzy nikogo nie zmuszam aby na siłę musiał słuchać tego co proponuję.

    OdpowiedzUsuń
  9. BRAWO PIOTR
    100% racji masz

    OdpowiedzUsuń
  10. Po wpisie, gówno dla mnie, pozostanie gównem, postanowiłem, na twoje wpisy nie odpowiadać. Zabolało!
    Odpowiadam dlatego, że 4/5 zgrywających analogowe źródła, nie ma pojęcia jak takie źródła zgrać, a szkoda, bo są to unikalne, często źródła i wielka szkoda jest gdy jest to bardzo źle zgrane.
    Na początek, lekcja pierwsza!
    Wysterowanie poziomu zgrania źródła analogowego.
    Czyli jak to zgrywacie!
    Ciekawa sprawa.



    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie że chciało Ci się zgrać. Syf ,że nie w pojedynczych utworach jak w przypadku Dezertera arekL

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasetę najlepiej zgrać, tak jak TZN XENNA, bez podziału na utwory, a przed pierwszym zostawić 1-2 sekundy ciszy, i po ostatnim także. Kto chce, niech sobie to podzieli. Nic trudnego, tylko troszkę wysiłku...
    Natomiast, wg mnie, zgranie ze żródeł analogowych (ulubione określenie naczelnego narzekacza) w formacie mp3 najlepiej publikować jako bitrate 320 (najlepsza jakość), albo 128 (przyzwoita, a zajmująca niewiele miejsca). Trzeba postawić, albo na jakość, albo na objętość. Ale to już tylko moje zdanie...

    OdpowiedzUsuń
  13. Na moim telefonie mp3@64 brzmi przyzwoicie. Nie widzę potrzeby używania większego bitrate.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze można sobie pliki przekonwertować. I słuchać muzyki przez telefon. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. W sprawie dzielenia na utwory:
    Jeśli kaseta jest w miarę normalnie nagrana i w studio to jest dość proste,natomiast gdy są to utwory z koncertów to staram się nie dzielić gdyż najczęściej tworzą razem jakąś całość łącznie z tekstami i szumem pomiędzy nimi.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo rozsądna zasada. Tak trzymać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak nie trzymać :-)
    Gra to źle, bo tak źle to wydawca wydał.
    Można poprawić, owe nieuctwo wydawcy, ale potrzebne są źródła w postaci nie wykastrowanej.

    OdpowiedzUsuń