...Forever...
Można by pomyśleć,patrząc na okładkę że to jakiś hard rock bądź punk.Nic z tych rzeczy.Mamy tu do czynienia z bardzo spokojną i nostalgiczną dawką fajnego grania.Coś w sam raz na długi wieczór.Zespół czy też projekt muzyczny powstał w 1998 roku natomiast płyta ukazała się w 2002.
clik
W konkursie, na obciachowe okładki, pierwsza trójka zawsze gwarantowana.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, to mnie w szkole uczono, że nostalgia to tęsknota za ojczyzną. :-)))
OdpowiedzUsuńMnie tam nostalgia kojarzy się z pewnego rodzaju rozmarzeniem,spokojem,zadumą i takie tam :)
OdpowiedzUsuńa mi się ta okładka bardzo podoba. Płytę miałem ale sprzedałem, bo...... mi się nie podobała
OdpowiedzUsuńAu to się potrafi do słowa przyczepić. No to jak nie nostalgiczna to może melancholijna. Projekt Sławka Pietrzaka właściciela SP Records i byłego gitarzysty Kultu. Jak się ma własną wytwórnie to czemu sobie czegoś nie wydać.
OdpowiedzUsuń:-)
Juz kiedys wspomnialam,ze winylek to zbytnio "inteligencja nie grzeszy"): - ciekawe do jakiej szkoly chodzil?,a moze mial wiecej pod gorke???.
OdpowiedzUsuńMi osobiscie plyta bardzo sie podoba,cudowna muzyka,ktora wprowadza w marzycielsko-melancholijny nastroj...Co do okladki,zupelnie nie pasuje do tej plyty,jak do tego rodzaju muzyki jest wrecz "ordynarna",ale coz,opakowanie jest niewazne,liczy sie zawartosc!. L.D