środa, 11 maja 2016

HEDFIRST


clik

4 komentarze:

  1. Hedfirst na swojej debiutanckiej płycie prezentuję to czego najbardziej nie lubię w Metalu: nudny i wtórny do bólu nu metal zagrany wcześniej (i później zresztą też) przez miliony tak samo brzmiących zespołów. Słychać inspiracje 'czarną' Metaliką, Panterą, Machine Head oraz przede wszystkim post thrashową Sepultura z okresu '93-'96. Momentami brzmi to jak kompletna zrzyna z Sepultury właśnie. Cover 'I Hate You' (Verbal Abuse choć i tak wszyscy kojarzą ze Slayerem!) nie pomaga. Albo się takie granie lubi albo nie.Jako fan przede wszystkim Thrash Metalu nie cierpię takiego grania i szczerze nie lubię, choć dobry Metal uwielbiam.Aż dziw że mają stronę na metalowej encyklopedii, bo odkąd pamiętam nu metalowe gówna typu Slipknot czy inne Korny nigdy nie miały tam wstępu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. GREG nie wszyscy słuchają trashu a nu metal to nie gówno. Jak nu metal Ci się nie podoba to nie słuchaj.Ja osobiście podzielam motto gospodarza PIERDOLĘ WASZE MUZYCZNE PODZIAŁY.SŁUCHAM WSZYSTKIEGO. MUZYKA JEST ZBYT PIĘKNA ŻEBY ZAMYKAĆ SIĘ W JEDNYM GATUNKU.

      Usuń
  2. Powiem Ci że trashu to ja też nie słucham :) Thrash Metal i owszem, zdarza się bardzo często. Słucham dużo różnorodnej muzyki, a nu metal zawsze był dla mnie gównem.To moja osobista opinia o tego typu muzyce i każdy może mieć swoją. Nie lubię i nie słucham, a Hedfirst przesłuchałem bo kojarzyłem ich ze śmiesznej recenzji koncertu z pisma Teraz Rock kiedy to dziennikarz zrobił z Hedfirst dwa zespoły (Hedfirst i Bayer & Co. jeśli dobrze pamiętam - kto czytał ten kojarzy).Ja nie każe każdemu słuchać Vio-Lence.Niech każdy sobie słucha czego chce.Po prostu nie lubię i nie słucham nu metalu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam się na nu metal nie zamykam. A nawet lubię. Oczywiście są lepsze płyty i gorsze, te lepsze słucham częściej a do tych gorszych już nie wracam :)

    OdpowiedzUsuń