Piotyr skąd Ty to wszystko bierzesz??? Arcy-ciekawostka o której do tej pory nie miałem pojęcia. Nazwa Valdo nie mówiła mi kompletnie nic; a skojarzenia były dwa: 1.jakaś poezja śpiewana w stylu LFB; 2.jakiś hip hopowy wykonawca co by mnie skutecznie zniechęciło do słuchania. Jakież było moje zaskoczenie że się okazało że to zespół ROCKOWY a to ich debiutancka płyta. Może też mylić rok wydania i sam wydawca - początek XXI wieku to nie był boom rockowy i wysyp rockowych zespołów w Polsce jak to miało miejsce w poprzednich dekadach; do tego Polskie Nagrania - to już dla mnie totalne zaskoczenie że w 2003 wydali taką płytę. Dobry to rock, miewa mocniejsze fragmenty, są momentami cięższe riffy, brzmienie też nie jest jakieś ugładzone. Fajnie odkryć coś takiego po latach. Co do płyty...Mamy 10 utworów plus ostatni bardzo krótki ale fajny instrumental.Ciężko do czegokolwiek przyrównać tę muzykę, bo najwzyczajniej w świecie jest ona bardzo oryginalna i to słychać.A to za sprawą dwóch elelemtów: 1.muzyka autorstwa Radka Żydonika - gitarzysta, autora tektsów i wokalisty; 2. teksty. Słychać że facet nie gra byle czego żeby wydrzeć się do mikrofonu a raczej chce 'się wyrazić i robi to świadomie'.Żeby było jasne - jego muzyka to nie jest jakiś nowy Pearl Jam czy U2. Ale słychać w tym oryginalność. Muzyka jest specyficzna;głęboka w swojej melancholii i ma 'dno'.Do tego jego teksty - często filozoficzne, zadumane, zamyślone, niebanalne, dziwne i abstrakcyjne.I dzięki temu jeszcze bardziej chcę się tej płyty słuchać. Summa summarum.Szczera,rockowa muzyka, oryginalna, niebanalna,a intrygujacymi tekstami a do tego zapomniana a bardzo wartościowa.Na pewno będę wracał do tej płyty bo nie jest do płyta do jednego przesłuchania. Dla fanów szczerego,niekomercyjnego rocka 'z potrzeby serca'. Dzięki Piotyr!
Piotyr skąd Ty to wszystko bierzesz???
OdpowiedzUsuńArcy-ciekawostka o której do tej pory nie miałem pojęcia. Nazwa Valdo nie mówiła mi kompletnie nic; a skojarzenia były dwa: 1.jakaś poezja śpiewana w stylu LFB; 2.jakiś hip hopowy wykonawca co by mnie skutecznie zniechęciło do słuchania. Jakież było moje zaskoczenie że się okazało że to zespół ROCKOWY a to ich debiutancka płyta. Może też mylić rok wydania i sam wydawca - początek XXI wieku to nie był boom rockowy i wysyp rockowych zespołów w Polsce jak to miało miejsce w poprzednich dekadach; do tego Polskie Nagrania - to już dla mnie totalne zaskoczenie że w 2003 wydali taką płytę. Dobry to rock, miewa mocniejsze fragmenty, są momentami cięższe riffy, brzmienie też nie jest jakieś ugładzone. Fajnie odkryć coś takiego po latach.
Co do płyty...Mamy 10 utworów plus ostatni bardzo krótki ale fajny instrumental.Ciężko do czegokolwiek przyrównać tę muzykę, bo najwzyczajniej w świecie jest ona bardzo oryginalna i to słychać.A to za sprawą dwóch elelemtów: 1.muzyka autorstwa Radka Żydonika - gitarzysta, autora tektsów i wokalisty; 2. teksty. Słychać że facet nie gra byle czego żeby wydrzeć się do mikrofonu a raczej chce 'się wyrazić i robi to świadomie'.Żeby było jasne - jego muzyka to nie jest jakiś nowy Pearl Jam czy U2. Ale słychać w tym oryginalność. Muzyka jest specyficzna;głęboka w swojej melancholii i ma 'dno'.Do tego jego teksty - często filozoficzne, zadumane, zamyślone, niebanalne, dziwne i abstrakcyjne.I dzięki temu jeszcze bardziej chcę się tej płyty słuchać.
Summa summarum.Szczera,rockowa muzyka, oryginalna, niebanalna,a intrygujacymi tekstami a do tego zapomniana a bardzo wartościowa.Na pewno będę wracał do tej płyty bo nie jest do płyta do jednego przesłuchania. Dla fanów szczerego,niekomercyjnego rocka 'z potrzeby serca'.
Dzięki Piotyr!
O rzesz ty ale recenzja :)
OdpowiedzUsuńAle fakt płyta jest dość intrygująca i mająca klimat do którego sam często wracam.