Dlaczego od razu nietypowy? Przeca, z grubsza rachując, płyty live to zazwyczaj są składanki z różnych koncertów, w różnych miejscach, często z dogranymi dźwiękami w studio, bywają takie, w czym gustował Frank Zappa, że gitara z jednego koncertu, bas z drugiego, a wokal i bębny z jeszcze z innych.
Kiepska to płyta, wydana pierwotnie na płycie winylowej w roku 1988, gdy zespół praktycznie nie istniała, wydana bez wiedzy zgody zespołu. Prawa wydawnicze o ile dobrze pamiętam posiadała firma Rogot Pana Roszczuka Zbieranina przypadkowych nagrań, kiepsko wyprodukowanych a i nie najlepiej przez zespół zagranych. Pamiętam jak sobie, wtedy, ten winyl kupiłem, posłuchałem raz, kolejny raz posłuchałem z edycji CD, kilka lat temu, nie przewiduję abym kiedyś jeszcze posłuchał.
W zasadzie to takich płyt koncertowych nie ma, w wydaniu komercyjnych, takie płyty są dostępne bo ktoś sobie nagrał koncert, albo zdjął zapis z konsolety mikserskiej. Tyle, że jest to mało strawne - nawet jak jakość bardzo dobra. To co na koncercie, przechodzi, słuchane w zaciszu domowym drażni.
---------------------------------------
Maanam po dziś dzień nie doczekał się dobrego wydawnictwa z nagraniami koncertowymi z lat 1981-1984.
Pewnie mało kto uwierzy, ale w tamtych latach na ich koncertach publika tańczyła pogo, był młyn. Byłem, widziałem, tańczyłem. Działo się, łamały się, nogi, ręce obojczyki, karetki pogotowia odwoziły ludzi do szpitali.
A nawet dzisiaj zastanawiałem się nad kupnem tej płyty...bo kupiłem "Totalski no problemski" ....i nawet nawet ...minus że polowa płyty po angielsku...ale tak chcieli to tak zrobili...natomiast to "Live" ...czyli "kminek dla dziewczynek" bo tak chyba było to zwane najpierw posłucham i zobaczę czy warto wydawać nawet te 10 zł na allegro
1."Kminek dla dziewczynek" - wydano to wtedy na kasecie magnetofonowej, jest to wybór nagrań z dwóch koncertów - wielka szkoda, że nigdy nie ukazały pozostałe nagrania, na jakimkolwiek wydawnictwie - najciekawszy okres zespołu.
Czasem pozostałych nagrań można posłuchać w audycjach radiowych Piotra Kaczkowskiego - polecam te audycje
2." Totalski No Problemski" - to przypadkowe zestawienie nagrań live, wydane na potrzeby promocji zespołu na tzw Zachodzie. Są edycje CD, średnie to jest, ale ma swój urok
3. Płyta "Live" którą tutaj mamy, to zestaw nagrań, od Sasa do Lasa. Kiepska płyta, przypadkowa składanka, a szkoda.
Ooo! piotyr2 pan poda to w formie staropolskiej potrawy ;) a ja rzetelnie się przyłożę do recenzji ;) Deal?
OdpowiedzUsuńDlaczego od razu nietypowy? Przeca, z grubsza rachując, płyty live to zazwyczaj są składanki z różnych koncertów, w różnych miejscach, często z dogranymi dźwiękami w studio, bywają takie, w czym gustował Frank Zappa, że gitara z jednego koncertu, bas z drugiego, a wokal i bębny z jeszcze z innych.
OdpowiedzUsuńKiepska to płyta, wydana pierwotnie na płycie winylowej w roku 1988, gdy zespół praktycznie nie istniała, wydana bez wiedzy zgody zespołu. Prawa wydawnicze o ile dobrze pamiętam posiadała firma Rogot Pana Roszczuka
Zbieranina przypadkowych nagrań, kiepsko wyprodukowanych a i nie najlepiej przez zespół zagranych. Pamiętam jak sobie, wtedy, ten winyl kupiłem, posłuchałem raz, kolejny raz posłuchałem z edycji CD, kilka lat temu, nie przewiduję abym kiedyś jeszcze posłuchał.
Zgodzę się że jakość może nie rewelacyjna ale są kawałki gorsze i lepsze jakościowo.
OdpowiedzUsuńDla mnie jednak typowy live to zapis z jednego koncertu :)
W zasadzie to takich płyt koncertowych nie ma, w wydaniu komercyjnych, takie płyty są dostępne bo ktoś sobie nagrał koncert, albo zdjął zapis z konsolety mikserskiej.
UsuńTyle, że jest to mało strawne - nawet jak jakość bardzo dobra.
To co na koncercie, przechodzi, słuchane w zaciszu domowym drażni.
---------------------------------------
Maanam po dziś dzień nie doczekał się dobrego wydawnictwa z nagraniami koncertowymi z lat 1981-1984.
Pewnie mało kto uwierzy, ale w tamtych latach na ich koncertach publika tańczyła pogo, był młyn.
Byłem, widziałem, tańczyłem. Działo się, łamały się, nogi, ręce obojczyki, karetki pogotowia odwoziły ludzi do szpitali.
A ta zupka to w jakiej knajpie miała by być? ;)
OdpowiedzUsuńPrzydrożnej zapewne :)
UsuńFonoteka, wydaje się serwować dobre dania
A nawet dzisiaj zastanawiałem się nad kupnem tej płyty...bo kupiłem "Totalski no problemski" ....i nawet nawet ...minus że polowa płyty po angielsku...ale tak chcieli to tak zrobili...natomiast to "Live" ...czyli "kminek dla dziewczynek" bo tak chyba było to zwane najpierw posłucham i zobaczę czy warto wydawać nawet te 10 zł na allegro
OdpowiedzUsuńKolejność była taka, płyt live z tamtego czasu:
OdpowiedzUsuń1."Kminek dla dziewczynek" - wydano to wtedy na kasecie magnetofonowej, jest to wybór nagrań z dwóch koncertów - wielka szkoda, że nigdy nie ukazały pozostałe nagrania, na jakimkolwiek wydawnictwie - najciekawszy okres zespołu.
Czasem pozostałych nagrań można posłuchać w audycjach radiowych Piotra Kaczkowskiego - polecam te audycje
2." Totalski No Problemski" - to przypadkowe zestawienie nagrań live, wydane na potrzeby promocji zespołu na tzw Zachodzie. Są edycje CD, średnie to jest, ale ma swój urok
3. Płyta "Live" którą tutaj mamy, to zestaw nagrań, od Sasa do Lasa. Kiepska płyta, przypadkowa składanka, a szkoda.