Fajnie powspominac...wielkie dzieki Piotrze za Zwozniaka.Co prawda nie ma chyba wielkiej,albo prawie zadnej roznicy od "Od ragazzy do ragazzy",ale dla starszych dla przypomnienia a dla mlodszych do zapoznania."Ciekawe" lata 80-te widziane "zartobliwym" okiem. Pozdrawiam L.D.
Fajnie powspominac...wielkie dzieki Piotrze za Zwozniaka.Co prawda nie ma chyba wielkiej,albo prawie zadnej roznicy od "Od ragazzy do ragazzy",ale dla starszych dla przypomnienia a dla mlodszych do zapoznania."Ciekawe" lata 80-te widziane "zartobliwym" okiem. Pozdrawiam L.D.
OdpowiedzUsuńE tam, tylko warto powspominać.
OdpowiedzUsuńGenialne wydawnictwo, zabawne. Wraca się do tego co kilka lat, niezmiennie bawi.